W lipcu i sierpniu warto wykonywać cięcie korygujące. W tej porze na drzewie pojawi się dużo pędów tegorocznych, które jedynie zagęszczają koronę. Należy wyciąć połowę z tych, które są dłuższe od 40cm. Dużym obciążeniem u grusz są wilki. Są to pionowe, rosnące ku górze pędy, wyrastające z grubych gałęzi i konarów.
Wczesna wiosna to najlepszy czas na przycinanie drzew i krzewów kwitnących latem. Zabieg ten jest niezbędny do obfitego plonowania i wykształcenia zdrowych, wybarwionych owoców i bujnych kwiatów na silnych pędach. Dowiedz się jak ciąć poprawnie drzewa i krzewy w swoim ogrodzie. Cięcie drzew i krzewów można rozpocząć już w lutym, ale najczęściej wykonuje się je od drugiej połowy marca do końca kwietnia. Jeśli zabieg zostanie wykonany zbyt wcześnie, rany się nie zabliźnią, co może doprowadzić do przemarzania gałęzi. Większość ogrodników czeka z wiosennym cięciem do czasu, gdy pogoda jest ustabilizowana, temperatura wyrównana, a pąki zaczynają nabrzmiewać, jednak zanim na gałęziach pojawią się liście. Wiosenne cięcie drzew owocowych Wiosną przycinamy (w tej kolejności): jabłonie → grusze → nieco później śliwy → morele → nektaryny. Na wiśnie i czereśnie przychodzi czas dopiero latem po zbiorze owoców, dzięki czemu unika się groźnych chorób drewna. Należy pamiętać, że młode drzewka przez pierwsze 3 lata po posadzeniu wymagają cięcia formującego – tj. kształtowania odpowiedniej korony oraz wycięcia wszystkich suchych i chorych gałązek. U starszych i uformowanych drzewek wykonujemy cięcie prześwietlające – tzn. usuwa się nadmiernie zagęszczone gałęzie (nawet grube konary) i te rosnące do środka, by wpuścić więcej światła do wnętrza. Luźniejsza korona wpływa na lepsze wybarwienie owoców, a także na szybsze obsychanie pędów po deszczu, co zmniejsza ryzyko porażenia przez choroby. Trzeba także usunąć tzw. wilki, czyli rosnące pionowo jednoroczne lub dwuletnie, długie pędy. Starszym drzewkom można także regulować rozmiary – wysokość i szerokość, poprzez cięcie odnawiające, które polega na usunięciu gałęzi, które już owocowały. Po wycięciu najgrubszych pędów można zacząć usuwać te mniejsze (nie odwrotnie). Zawsze wycina się także pędy słabe, przemarznięte i chore. Fot. yunava1/Fotolia Grube gałęzie jabłoni, grusz i śliw przycina się na tzw. "obrączkę", czyli jak najbliżej pnia. Cieńsze gałązki wycina się podobnie lub skraca tuż nad zdrowym pąkiem, tak aby powierzchnia cięcia była nachylona ku jego nasadzie pod kątem 45°. Polecany produkt 10,99 PLN Maść ogrodnicza w formie emulsji do nanoszenia pędzlem, chroni przed chorobami drewna i kory. Dodatkowo chroni przed wysychaniem oraz przyspiesza gojenie i zabliźnianie się ran. Zobacz ten produkt w naszym sklepie Wiosenne cięcie krzewów ozdobnych Wczesną wiosną warto również wykonać cięcie krzewów, jednak tylko tych gatunków, które kwitną latem (od drugiej połowy czerwca) na pędach tegorocznych – np. budleja, powojniki, róża, tawuła japońska, hortensja krzewiasta i bukietowa (nie ogrodowa!). Rośliny przycina się na wysokości 15-30 cm, by pobudzić do wytworzenia wielu silnych, nowych pędów, na których pojawią się kwiaty. Zaniechanie cięcia spowoduje ich nadmierny wzrost, zbyt duże zagęszczenie oraz coraz słabsze kwitnienie. Lilaki i krzewuszki nie wymagają corocznego cięcia – co jakiś czas, na wiosnę wykonujemy w ich przypadku cięcie odmładzające. Krzewów kwitnących na pędach wieloletnich (np. berberysy) też nie przycinamy tak mocno – wycina się tylko stare, chore i przemarznięte gałęzie. Wiosną można także odmłodzić gatunki drzew i krzewów o ozdobnych pędach lub liściach – np. derenie, wierzby i inne. Na początku sezonu nie wolno jednak przycinać krzewów kwitnących wczesną wiosną – np. forsycje, migdałki czy pigwowce. Tniemy je dopiero po kwitnieniu – latem. Jeśli przytniemy je przed kwitnieniem, to nie zakwitną. Fot. bellakadife/Fotolia Fot. schab/Fotolia Młodym drzewkom kształtujemy koronę. Usuwamy wszystkie gałązki poniżej 50 cm oraz te, które wyrastają z przewodnika (głównego pionowego pędu) pod kątem ostrym. Zostawiamy te, które wyrastają pod kątem zbliżonym do prostego, a następnie skracamy do około 40–50 cm. Jeśli wszystkie rosną pod kątem ostrym, można je nagiąć. Najpopularniejszym różom wielokwiatowych przycina się wszystkie pędy nad 5.–7. oczkiem. Usuwa się także pędy martwe, uszkodzone i słabe oraz te, które nadmiernie zagęszczają krzew. Miejsce cięcia ma być ukośne, 0,5–1 cm nad pąkiem (oczkiem) skierowanym na zewnątrz się więcej o cięciu róż Cięcie trzeba wykonywać dobrze naostrzonymi narzędziami (sekatorami i piłkami), by powierzchnia cięcia była gładka. Ranę po cięciu warto zabezpieczyć maścią ogrodową lub białą farbą emulsyjną z dodatkiem fungicydu, który zabezpieczy ją przed wnikaniem grzybów chorobotwórczych. Źródło: magazyn Budujemy Dom 3/2018, tekst: Redakcja zdjęcie tytułowe: srki66 -
Wśród popularnych drzew owocowych w ogrodach i sadach można wyszczególnić jabłonie. Warto zapoznać się z większą ilością informacji na ich temat, a także dowiedzieć się, jak i kiedy przycinać jabłoń, aby jej wzrost był najefektywniejszy. Kiedy przycinać jabłoń? Wiele osób zastanawia się, kiedy przycinać jabłoń, aby dawała najlepsze plony. Przede wszystkim powinno

W pierwszej części tego artykułu opisałam formowanie koron w młodym sadzie wiśniowym. W sadzie prawidłowo rosnącym w czwartym roku po posadzeniu drzew rozpoczyna się cięcie odnawiające i przeprowadza się je już corocznie. [envira-gallery id=”41304″] Celem cięcia odnawiającego jest utrzymanie koron w stałych rozmiarach i zagęszczeniu przez wiele lat, a także regularne odmładzanie pędów. Gałęzie nie są trwałe, są elementem wymiennym korony. Każdą z nich można wyciąć lub skrócić latem, jeśli ukończyła 3 lata. Takie cięcie jest optymalne dla królującej w naszych sadach ‘Łutówki’. Wiadomo bowiem, że wiśnie zakładają pąki kwiatowe i owocują przede wszystkim na najmłodszych pędach. Najczęściej długość pędów jednorocznych decyduje o liczbie zawiązanych pąków kwiatowych. U ‘Łutówki’ nawet pędy dłuższe niż 60 cm zawiązują liczne pąki kwiatowe, które często stanowią więcej niż 90% wszystkich pąków. Niewskazane jest więc praktykowane w niektórych sadach skracanie tych plonotwórczych pędów. W następnym roku, wobec braku pąków liściowych, ponad połowa długości pędu jest ogołocona, bezproduktywna i wypełniają one środek korony, podczas gdy na jej peryferiach są pędy pełne wigoru i bardzo produktywne. Skracając konary przybliżamy owocowanie do środka korony. Cięcie skracające konary jest więc nieodzowne dla odmiany ‘Łutówka’. Znając te zasady, poprzez właściwe cięcie prowokujemy drzewa do wytworzenia odpowiednio dużej ilości pędów plonotwórczych. Zbędne gałęzie wycina się blisko przewodnika na czop długości od dziesięciu do kilkudziesięciu centymetrów (z czopów wyrastają młode pędy, które stopniowo zastępują wycięte gałęzie – fot 1, 2). Miejsce odcinania gałęzi odgrywa ważną rolę w wyras­taniu nowych pędów. Aby zabezpieczyć odpowiednią ich liczbę, odcinamy gałęzie w tym miejscu, w którym znajduje się pąk liściowy (pąk „zielony”, wegetatywny) i tniemy albo za nim albo za drobnym rozgałęzieniem, co najczęściej wypada w odległości 5, 10 lub 20 cm (lub nawet ponad 20 cm) od przewodnika (fot. 3, 4). Cięcie bez zwracania uwagi na ten element powoduje, że w koronie z pozostawionego czopu wyrasta zbyt mało pędów (nawet pozostawienie długich czopów nie gwarantuje wyrośnięcia nowych przyrostów – fot. 5). Wiśnia nie ma bowiem skłonności do wydawania nowych przyrostów spod kory, z pąków śpiących, tak jak np. jabłoń. Wycinamy przede wszystkim gałęzie najstarsze, grube u podstawy, długie, przeszkadzające w przejeździe sprzętu sadowniczego – średnio na drzewie znajdą się 3 lub 4 gałęzie do wycięcia na czop (czyli te do odnowienia). Pędy wyrastające z czopa rosną poziomo lub ukośnie, co jest pożądane w koronie. Po wycięciu zbędnych, najstarszych gałęzi trzeba uporządkować resztę korony, wycinając pędy mniej wartościowe, które ogołociły się z liści i owocują tylko na przyrostach z ostatniego roku oraz chore, nadłamane, nachodzące na siebie. W koronie wypatruje się i usuwa również gałęzie, które plączą się z gałęziami sąsiedniego drzewa w rzędzie. Podczas cięcia zwraca się też uwagę na odpowiednią odległość od ziemi do najniżej wyrastających gałęzi, wycinając te pokładające się na ziemi, utrudniające prace pielęgnacyjne w sadzie, np. aplikację herbicydów (część gałęzi zamiast ucinać na czop można tylko oczyścić z pędów, które zwisają zbyt nisko). Zabieg cięcia odnawiającego pozwoli odmłodzić drzewa i nadać im nowego wigoru. Przedstawione zasady są tylko ogólne, ale w praktyce zdarzają się odstępstwa od nich. Jeśli trzyletnia gałąź jest cienka, potrzebna do wypełnienia struktury korony, to zostawiamy ją jeszcze na rok. Podobnie, nie dotrzymujemy reguły, jeśli gałąź 2-3-letnia jest zbyt gruba i nieproduktywna. Wówczas należy ją skrócić. Po cięciu widać, że w koronie znajdują się tylko najmłodsze, najbardziej pożądane, bo produktywne pędy. Przewodnik skracamy na wysokości 2,5 m, jeśli wyrósł wyżej. Optymalnie jest wykonywać cięcie wiśni corocznie, wówczas usunięcia wymaga stosunkowo niewielki procent gałęzi, około 20% (1-4 pędy). Niektórzy wykonują cięcie raz na 2, 3 lub 4 lata, a wówczas usunięcia wymaga około 30-50% pędów i cięcie jest intensywniejsze (fot. 6). Powoduje to jednak w kolejnym roku znaczną zniżkę plonu i powstanie pustych przestrzeni w linii rzędu. Zdecydowanie lepsze jest więc regularne i umiarkowane cięcie, które zapewni wystarczającą liczbę młodych pędów i w miarę stabilny plon. Przez cięcie poprawiamy także bardzo wyraźnie jakość owoców. Owoce z drzew ciętych są zawsze większe niż te z nieciętych, równomierniej dojrzewają, a przede wszystkim są zdrowsze. W dobrze prześwietlonej koronie jest zdecydowanie lepsza penetracja cieczy roboczej w trakcie opryskiwań przeciwko chorobom i szkodnikom. Z kolei nie dopuszczając do zbyt wysokich koron, umożliwiamy dobre dotarcie cieczy opryskowej również do części wierzchołkowej, co jest niezmiernie ważne w skutecznej walce z nasionnicą trześniówką (szkodniki te najchętniej składają jaja w górnej, nasłonecznionej części korony). Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że intensywne sady wiśniowe powinny być sadzone na dobrych glebach, bo jeśli są one zbyt lekkie konieczne jest nawadnianie kropelkowe. Tylko wówczas ‘Łutówka’ dobrze reaguje na cięcie odnawiające, licznymi pędami, które łatwo wyrastają z pozostawionych czopów, a ogałacanie pędów jest umiarkowane. Posadzenie wiśni w gęstej rozstawie na słabym stanowisku, bez możliwości nawadniania i przy niewłaściwej pielęgnacji drzew to pomyłka popełniona już na starcie. Drzewa pestkowe, w tym wiśnia są bardziej wrażliwe na niewłaściwy termin cięcia niż gatunki ziarnkowe. Optymalny termin tego ważnego zabiegu pielęgnacyjnego nie zawsze jest przestrzegany, w praktyce wiśnie tnie się w końcówce zimy, wczesną wiosną lub w okresie po zbiorach, do późnej jesieni. Zdecydowanie najlepszym terminem cięcia wiśni jest czas krótko po zbiorach, w lipcu, sierpniu, do pierwszych dni września. Przemawia za tym wiele argumentów. Jednym z nich i z pewnością najważniejszym jest ten zdrowotny. W tym okresie jest najmniejsze niebezpieczeństwo zakażenia ran przez patogeny grzybowe, do czego przyczyniają się warunki atmosferyczne (przewaga dni ciepłych, suchych i słonecznych, niesprzyjających infekcjom). Ponadto w tym okresie drzewa wykazują najwyższą naturalną odporność na porażenie przez patogeny, gdyż wzmożone są ich reakcje obronne – większe są możliwości zabliźniania powstałych ran. Wśród chorób kory i drewna najgroźniejszy dla drzew pestkowych, a zwłaszcza wiśni i czereśni jest rak bakteryjny, wywoływany przez Pseudomonas syringa. Jesienią, zimą i wczesną wiosną bakterie te wykazują największą zdolność infekcji pędów, z kolei latem zagrożenie z ich strony jest najmniejsze. Drugą groźną chorobą tych gatunków jest leukostomoza powodowana przez grzyby, które najobficiej zarodnikują od jesieni do wiosny, wtedy też najłatwiej dochodzi do zakażeń. Szczególnie groźne są zakażenia mieszane (grzyba i bakterii), gdyż mogą one spowodować szybkie zamieranie drzewa. Kolejną chorobą grzybową, również bardzo niebezpieczną (głównie dla wiśni, ale i dla śliw oraz brzoskwini) jest srebrzystość liści. Prowadzi ona najczęściej do stopniowego zamierania drzew. Pomimo, że drzewa owocowe mogą być porażane w ciągu całego roku, ich podatność w sezonie wegetacyjnym jest różna. Największe zróżnicowanie wykazują drzewa pestkowe, które są wyjątkowo podatne na tę chorobę od jesieni do wiosny. Innym argumentem przemawiającym za letnim terminem cięcia jest rola plonotwórcza światła słonecznego w koronie drzewa owocowego. Światło jest głównym czynnikiem decydującym o wysokości plonu i jego jakości. Plon wzrasta wprost proporcjonalnie do intercepcji światła (intercepcją nazywa się tę część energii słonecznej, która dociera do liści i jest przez nie zatrzymywana). Mikroklimat świetlny sadu określa również kolejny parametr – dystrybucja światła w koronie (jego przenikanie w głąb korony). Nasłonecznienie w koronie gwałtownie spada od wierzchołka w kierunku jej środka i podstawy, gdzie wynosi tylko od 10-20% do 30% nasłonecznienia w porównaniu z wierzchołkiem drzewa. Wczesne przeprowadzenie cięcia wiśni (również czereśni) – w lipcu lub na początku sierpnia odsłania pędy położone w głębi drzewa, które korzystając z obfitego nasłonecznienia, zawiązują pąki kwiatowe w całej objętości korony. Wprawdzie wiśnie mogą obficie owocować przy mniejszym nasłonecznieniu niż jabłonie czy czereśnie, niemniej jest to czynnik ważny. Ponadto lepsze naświetlenie korony to również lepsza penetracja wnętrza korony przez ciecz opryskową, co ma szczególne znaczenie przy zwalczaniu np. gorzkiej zgnilizny wiśni (preparatem należy dokładnie pokryć każdy owoc, nawet ten schowany w głębi korony). Niestety wielu sadowników przeprowadza cięcie wiśni na przedwiośniu, a więc w czasie mało odpowiednim z punktu widzenia fizjologii drzew. Przyczyny są różne, najczęściej brak czasu w pełni sezonu wegetacyjnego, ponadto sadownicy twierdzą, że o wiele lepiej tnie im się drzewa nieulistnione (łatwiej jest wówczas zdecydować, którą gałąź usunąć, a którą pozostawić). Trzeba jednak mieć świadomość, że cięcie drzew na przedwiośniu istotnie wzmaga niebezpieczeństwo wystąpienia uszkodzeń wrażliwych tkanek drzew. Po ustąpieniu spoczynku głębokiego drzew (zimowego) szybko się one bowiem rozhartowują i wtedy o wiele łagodniejsze spadki temperatury (w porównaniu do zimowych), powodują znaczne szkody. Rozmiar tych szkód może być jeszcze zwiększony właśnie przez zbyt wczesne cięcie. Niezależnie od pory roku, cięcia nie należy wykonywać w czasie deszczu lub mżawki, bo takie warunki sprzyjają zarodnikowaniu, rozwojowi grzybów, bakterii i zakażeniu pędów. Zabiegi cięcia powinno się przeprowadzać w dni słoneczne i suche, kiedy wilgotność względna powietrza wynosi poniżej 70% i nie ma ryzyka opadów przez co najmniej 24 godziny po cięciu, aby rany zdążyły wyschnąć. Wszystkie duże rany należy smarować preparatami zarejestrowanymi do leczenia ran i jest to nieodzowne przy innym niż optymalny terminie cięcia. Obecnie w PORS na 2010 rok polecane są: Tervanol PA i Baumwachs Pomona PA. Drobne rany można pominąć. Ewentualnie po cięciu drzewa można też opryskać preparatem miedziowym, jednym z kilku dopuszczonych i zarejestrowanych w ochronie wiśni. fot. 1-6 B. Błaszczyńska

Do chorób, na które zazwyczaj narażone są jabłonie zalicza się zarazę ogniową, mączniaka oraz parch jabłoni. W okresie zielonego pąka kwiatowego, warto przeprowadzić oprysk przy użyciu biopreparatu na bazie skrzypu polnego, który znakomicie chroni drzewka przez parchem jabłoni.
Jabłka to jedne z najczęściej spożywanych owoców przez Polaków. Wykorzystywane do przetworów, kompotów i jedzone w postaci nieprzetworzonej. Czerwone, zielone, żółte – do wyboru mamy wiele odmian i smaków. Dlatego większość ogrodników czy działkowców nie wyobraża sobie swojego ogrodu bez drzewek jabłoni. Jak zatem uprawiać je i pielęgnować? Wybór odmiany Podczas decydowania o wyborze odmiany musimy zwrócić uwagę na kilka jej cech. Po pierwsze czy jest mrozoodporna. W Polsce to bardzo ważny czynnik. Na działkach często drzewa nie są niczym osłonięte, warto więc zdecydować się na odmiany wytrzymałe na mróz, np. Oliwka Żółta czy Sawa. Drugą cechą jest odporność odmiany na choroby. Mówimy tu głównie o parchu i mączniku prawdziwym i rzekomym. To jedne z najbardziej dotkliwych chorób jabłoni. Odporne na te choroby są odmiany Alka i Florina. Innym decydującym czynnikiem powinno być przeznaczenie owoców. Czy chcemy je spożywać bezpośrednio, czy mamy zamiar przeznaczyć je na przetwory? Odmianą deserową jest np. Early Geneva, natomiast do przetworzenia nadają się owoce James Grieve. Ponadto pomyślmy, jak dużo miejsca mamy na drzewa i zwróćmy uwagę na siłę wzrostu wybranych gatunków. Ważny jest także smak czy kolor skórki. Natomiast gdy możemy pozwolić sobie na posadzenie kilku drzewek, warto dobrać je tak, aby owocowały naprzemiennie i byśmy mogli cieszyć się smakiem własnych jabłek przez kilka miesięcy. Wymagania jabłoni Drzewka jabłoni lubią miejsca słoneczne, ale osłonięte od wiatru. Dobrze rosną na glebie próchniczej, średniozwięzłej, żyznej. Najlepsze dla nich pH oscyluje w granicach 5,5-6,5. Lubią glebę umiarkowanie wilgotną, jednak po posadzeniu obficie je podlewajmy. Dobrze, gdy poziom wód gruntowych wynosi 150-180 cm. Uprawa Jabłoń sadzimy od początku października do pojawiania się pierwszych przymrozków. Wykopujemy dołek na ok. 80 cm głębokości i 50 cm szerokości. Sadzimy do miejsca okulizacji. Przy układaniu drzewka dobrze sprawdźmy, czy ustawiliśmy je prosto, ponieważ łatwo zgubić pion sadzonki. Przy sadzeniu kolejnych drzewek trzymajmy się założonej rozstawy, innej dla większych rozmiarów odmian – 5x5 m, i innej dla odmian karłowych, np. 3x2 m. Po zasypaniu dołka ziemią udeptujemy glebę, tak by wypełniła szczelnie całe zagłębienie i przestrzenie między korzeniami. Pielęgnacja W przypadku uprawy jabłoni bardzo ważne jest nawożenie. Możemy zastosować nawozy mineralne i organiczne. Ważne, by podczas całego sezonu regularnie dostarczać drzewkom niezbędnych składników pokarmowych. Odpowiednie nawożenie wpływa na owocowanie, wybarwienie jabłek czy odporność na chłody. Innym ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest cięcie jabłoni. Wykonujemy je dwa razy w roku. Pierwsze wiosną, by doświetlić koronę. Prowadzimy też cięcie sanitarne, czyli usuwamy połamane lub porażone przez chorobę gałęzie. Usuwamy także sztywne pędy, które krzyżują się ze starszymi gałęziami. Następne cięcie wykonujemy latem. Formujemy wtedy koronę, zmniejszamy zagęszczenie gałęzi, doświetlamy owoce, które gubią się w nadmiarze liści. Skracamy także przyrosty tegoroczne, aby uformować całą koronę. Dobrze, gdy cięcie przeprowadzone jest na ok. 4 tygodnie przed zbiorem owoców. Dopiero co posadzone drzewko staje się łakomym kąskiem dla małych gryzoni, warto więc zastosować ochronę na pień. Zwykle używa się plastikowych osłon zakładanych na dolną część pnia, tak by zwierzęta nie mogły podgryzać rośliny. Po posadzeniu drzewka jabłoni praktycznie od razu powinnyśmy kontrolować jego zdrowotność. Szybka reakcja może zapobiec rozprzestrzenieniu się choroby lub szkodnika, co może uratować nasz mały sad. W sklepach dostępne są specjalne preparaty, które możemy zastosować od razu po dostrzeżeniu pierwszych objawów. Najczęściej pojawiającymi się chorobami są: parch jabłoni, mączniak, brunatna zgnilizna. Szkodnikami, które lubią odwiedzać jabłoń są: mszyca lub miodówka jabłoniowa, owocnica jabłoniowa czy owocówka jabłkóweczka.
Kiedy wykonać cięcie lawendy po zimie? Najczęściej zaleca się przycinanie pędów lawendy w terminie wiosennym – najlepiej na przełomie marca i kwietnia. Najlepiej wybrać na wykonanie zabiegu suchy, słoneczny dzień, aby nie narażać przyciętych pędów na rozwój infekcji. Wiosenne cięcie róż pozwala na uzyskanie lepszego kwitnienia i prawidłowego pokroju krzewu. W ten sposób zmniejszamy też ryzyko wystąpienia chorób i szkodników na różach. Standardowo zabieg cięcia przeprowadza się róż to najważniejszy zabieg pielęgnacyjny róż, który pozwala:stworzyć pożądaną, zdrową strukturę krzew do kwitnienia i intensywniejszego wzrostu,zmniejsza gęstość krzewu, jego długość i dopuszcza do rośliny więcej światła oraz powietrza,w konsekwencji pozwala ochronić przed chorobami grzybowym. Nim podejmiemy decyzję o cięciu - sprawdźmy jaki typ krzewu mamy. Jest to o tyle ważne, że inaczej tniemy róże rabatowe, inaczej pnące, czy pienne. Te wymienione wymagają corocznego cięcia, ale inne typy już zasadą podczas tego zabiegu jest zachowanie centymetrowego odstępu nad pąkiem. Cięcie wykonuje się ukośnie z górnym wierzchołkiem nad pąkiem, przy użyciu ostrego sekatora. Poza tym w pierwszej kolejności usuwamy pędy chore, słabe i powinno się przycinać róże?W okresie jesiennym pojawia się sporo zapytań dotyczących cięcia róż przed zimą. Jednak termin ten nie jest prawidłowym, ponieważ ryzykujemy uszkodzeniami mrozowymi, które mogą się wdać w roślinę, jeśli ta nie zaleczy ran do czasu wystąpienia pierwszych przymrozków. Okres takiej rekonwalescencji róż trwa ok. 3-4 tygodnie, więc łatwo się pomylić. Tym bardziej, że nie da się przewidzieć, kiedy pojawia się pierwsze ujemne temperatury. Najlepiej, jeśli za cięcie róż zabierzemy się na początku lub w połowie kwietnia. Jest to czas, kiedy ryzyko silnych przymrozków jest już znacznie niższe. Jednakże czasami cięcie można rozpocząć już pod koniec marca. Nie powinniśmy sztywno trzymać się tych terminów, gdyż w ostatnich latach pogoda była bardzo nieprzewidywalna. Ważne jest, aby róże przyciąć w czasie uśpienia, zanim ruszy wegetacja. Pomoże w tym regularnie obserwować rośliny. Jednakże wyjątkiem od tej reguły są róże kwitnące tylko raz w sezonie, które przycina się latem, po tym jak zrzucą kwiaty. Wiosenne przycięcie, obniży bujność ich obciąć je wiosną, ich kwitnienie nie byłoby tak przycina się w dni słoneczne i suche, co pozwala ograniczyć ryzyko porażenia chorobami grzybowymi. Drugie cięcie, nazywane pielęgnacyjnym, wykonuje się już praktycznie przez cały okres kwitnienia roślin, usuwając przekwitnięte pąki i porażone chorobami cięcie róż: jak ciąć różne grupy róż?Róże przycina się w zależności od grupy, do której należą. Oto zasady cięcia poszczególnych grup wielkokwiatowe – większość pędów skraca się do wysokości 20-30 cm, a pędy cienkie i słabe skracamy nawet na wys. 15cm; należy pozbyć się pędów uszkodzonych, przemarzniętych i porażonych przez choroby. Po cięciu powinno pozostać 4-6 pędów;róże wielokwiatowe – przycina się na wysokości 30 cm u odmian niskich, a na 60 cm u odmian wysokich. Cięcie nie powinno być tak silne jak u róż wielkokwiatowych;róże miniaturowe – tnie się nisko, ok. 10-15cm powyżej poziomu gruntu, co dobrze wpływa na krzewienie;u róż pnących – pozostawia się kilka pędów głównych, a pędy boczne skraca się na długości 30-40 cm. róże okrywowe – przycina się sporadycznie, raz na kilka lat. Wymagają głównie cięć sanitarnych, a więc usuwa się pędy cienkie, uszkodzone, porażone oraz cięć odmładzających (usuwając część starszych pędów);róże parkowe – należą do najbardziej wytrzymałych, ale nie tnie się ich intensywnie. Co kilka lat można wykonać cięcie prześwietlające, które umożliwia usunięcie zbyt zagęszczonych, krzyżujących się i skierowanych do wnętrza czym pamiętać już po zabiegu cięcia róż?Przycięte pędy najlepiej zebrać i starych, grubych gałęzi można zabezpieczyć tzw. sztuczną korą, maścią ogrodniczą lub białą farmą emulsyjną z domieszką np. dużej ilości ciętych powierzchni można opryskać krzewy preparatem przeciwgrzybowym np. Topsinem, miedzianem lub odwarem ze używać czystego i naostrzonego sekatora, a po zabiegu można go odkazić np. dużych, gęstych krzewach o cienkich pędach można użyć nożyc do żywopłotu. Bez obaw - cięcia są różom potrzebne. Nawet jeśli nie jesteśmy pewni czy dobrze to zrobiliśmy, zdecydowanie to tym roślinom pomoże. Jeśli przytnie się te kwiaty za mocno, jedyną szkodą dla nas będzie np. jej słabsze kwitnięcie, ale dla jej zdrowia będzie to także: Kiedy i jak przycinać róże, aby pięknie zakwitły?Oprac. Natalia Marciniak-MusiałZdjęcie: Pixabay A więc cięcie borówki amerykańskiej możemy robić aż do momentu nabrzmiewania pąków kwiatowych. Cięcie jesienne borówki amerykańskiej też jest praktykowane, ale znacznie rzadziej polecane przez ogrodników ze względu na ryzyko przemarznięcia krzewów przyciętych jesienią. Zaletą takiego cięcia jest to, że jesienią łatwiej Zabieg usuwania wilków wykonuje się latem, na kilka-kilkanaście tygodni przed planowanym terminem zbioru owoców „Wilki”, czyli silne jednoroczne pędy rosnące pionowo na konarach drzew owocowych, należy usuwać. Dlaczego wycinanie „wilków” na drzewach owocowych jest konieczne? Latem na drzewach owocowych pojawiają się długie silne pędy, pionowo rosnące na grubych konarach, wyrastające z oczek śpiących, zwane potocznie „wilkami”. Jabłonie, grusze i śliwy wytwarzają pąki kwiatowe na krótkopędach, w związku z czym "wilki" nie są nam do niczego potrzebne, a wręcz szkodzą plonom, gdyż zacieniają dojrzewające owoce, w wyniku czego są one mniejsze, a przede wszystkim mniej wybarwione, a co za tym idzie - mniej smaczne. W związku z tym należy wycinać wszelkie "wilki", aby zapobiec zacienianiu dojrzewających owoców. Kiedy i jak wycinać „wilki” z drzew owocowych Zabieg usuwania "wilków" wykonuje się latem, na kilka/kilkanaście tygodni przed planowanym terminem zbioru owoców. Należy usunąć 90 proc. „wilków”, resztę pozostawiając jako rezerwę dla odnowienia korony drzewa. Mimo wszystko nie uniknie się wyrastania kolejnych "wilków" po tym cięciu, jednak te pędy, które wyrosną później, nie będą aż tak przeszkadzać. Dodatkowo posłużą nam w kolejnych latach, kiedy trzeba będzie usunąć stare i/lub chore gałęzie. W tym czasie na "wilkach" z poprzednich sezonów zaczną się już tworzyć krótkopędy, na których będą kwiaty i owoce, wówczas, już jako starsze gałęzie, pędy te nam się przydadzą. "Wilków", które wyrosły jesienią nie pozostawiamy jednak wszystkich, a zaledwie kilka, które w przyszłości będą miały zastąpić stare gałęzie. Pozostałe - usuwamy podczas wiosennego cięcia w kolejnym roku. Pozostawiając pędy, które wyrastają ukośnie - popełniamy błąd, ponieważ po kilku latach, kiedy zaczną już owocować, bardzo łatwo mogą się wyłamywać pod ciężarem dojrzewających owoców. W związku z tym pozostawiamy tylko te pędy, które wyrastają pod kątem jak najbardziej zbliżonym do kąta prostego. Nie ma też konieczności ich skracania, bo wpłynie to bardziej na ich rozgałęzianie się, ale nie bardzo na wzrost krótkopędów. Autor: Latem na jabłoniach wyrastają długie silne pędy, zwane "wilkami"
Przycinanie hortensji bukietowej najlepiej jest zacząć od cięcia najmocniejszych pędów. Taki zabieg wykonujemy w odległości ok. 50 cm od pąków. Przycinanie można wykonać również nad drugim lub trzecim pąkiem. Wiosenne cięcie spowoduje, że kwiaty będą nie tylko dorodniejsze, ale również nabiorą kulistego kształtu.
Kiedy przycinać orzecha włoskiego, to temat nad którym głowi się większość osób mających orzechy włoskie. Znajomość terminów cięcia jest niezwykle ważna jeżeli chcemy mieć dużo orzechów lub foremną i symetryczną koronę drzewa. Cięcie trzeba jednak przeprowadzić w takim terminie aby z jednej strony nie narazić ciętych gałęzi na przemarznięcie, a z drugiej strony nie spowodować wycieku soków i ryzyka ewentualnej infekcji przez miejsca cięcia. Zatem kiedy najlepiej przycinać orzecha włoskiego? Orzech włoski jest drzewem, które w naturze dorasta do 20 metrów wysokości. Kora na pniu i konarach jest gładka i popielatoszara. Pędy są grube i silne. Orzechy włoskie preferują gleby żyzne i świeże. Stanowisko przede wszystkim powinno być osłonięte. Gatunek jest bardzo wrażliwy na mróz. W Polsce stosowany jest zarówno jako drzewo owocowe, stosowane w sadownictwie jak i drzewo ozdobne, sadzone w ogrodach, parkach. W obu przypadkach zastosowania orzecha włoskiego niezbędne jest prawidłowe cięcie, które pozwoli uzyskać dużo owoców i foremną koronę. O ile zasady techniki cięcia orzecha włoskiego są ogólnie znane, to dużo kontrowersji wywołuje temat kiedy przycinać orzecha włoskiego. Termin cięcia orzecha włoskiego jest tematem sporów od dłuższego czasu. Jedni specjaliści uważają, że idealną porą cięcia jest przełom lutego i marca oraz miesiąc sierpień inni zaś uważają, iż najlepszy jest okres od późnego maja do początku czerwca, gdy liście już rozwiną się na drzewie. Jeszcze inni polecają ciąć jesienią, gdy z drzew opadną już liście. Jedyne, co do czego specjaliści zgadzają się, to kiedy ciąć nowo posadzone orzechy włoskie – od około połowy maja. Zawsze jednak najlepsza pora na przycinanie orzecha włoskiego uzależniona jest od klimatu. Tam gdzie zimy są surowe cięcie musi zostać przeprowadzone w takim terminie, który zapewni najlepsze przygotowanie (zagojenie się) rany przed nadchodzącym okresem zimowym. Jest to szczególnie ważne ze względu na dużą wrażliwość na mróz orzecha włoskiego. Należy przyjąć ogólną zasadę, że orzecha włoskiego tniemy wtedy gdy rany będą goić się najszybciej. Warto również pamiętać o tzw. płaczu orzecha. Zjawisko to ma miejsce gdy po ścięciu pędów z ran zaczyna sączyć się przezroczysty płyn, przypominający łzy. To zjawisko jest niekorzystne, ponieważ przez ten płyn bardzo łatwo do drzewa wnikają wszelkie patogeny. Niestety w często polecanym terminie przycinania orzecha włoskiego na przedwiośniu dochodzi właśnie do takiego silnego wycieku soków. Dlatego warto poszukać lepszego terminu na cięcie orzecha włoskiego. Jak pokazują najnowsze doświadczenia w naszym kraju idealnym momentem na cięcie orzecha włoskiego przy największym minimalizowaniu wycieku soku jest okres, gdy młode przyrosty osiągną długość ok. 5 cm. Wtedy ciśnienie krążącego soku w pędach najbardziej spada co pozwala na najmniej ryzykowne cięcie. Gdy zaryzykujemy cięcie orzecha włoskiego podczas gdy soki mocno krążą w drzewie wtedy możemy mieć pewność, że wyciekający sok uniemożliwi gojenie się ran – będzie ono trwało długo, co zwiększa ryzyko wdarcie się choroby. Dlatego warto jest przypilnować okres, gdy sok zmniejsza swoje ciśnienie w tkankach. U nas przypada to na okres od drugiej połowy maja do początku czerwca, kiedy drzewo jest w stanie wyprodukować najwięcej tkanki bliznowatej – kalusa. Jest to zatem najlepszy termin aby przycinać orzecha włoskiego – zarówno egzemplarze młode, nowo posadzone, jak i starsze drzewa. Wszelkie zabiegi cięcia sanitarnego oraz formującego można bez przeszkód wykonywać w ciągu lata do końca sierpnia. 8vCg. 75 72 441 159 255 466 225 8 185

jak przycinac jabłonie na wiosne